ENG | PL
ENG | PL

Międzynarodowy dzień ochrony ozonosfery – czy faktycznie jest lepiej?

Czy dziura ozonowa wciąż istnieje?

4 min czytania

Kategorie:

Blog Nauka i Natura

Autor:

Ewa Kiełsznia

Pisarka, tłumaczka, entuzjastka ekologii

Od zauważenia problemu przez grupę naukowców w roku 1973 do podpisania kluczowych dokumentów na szczeblu międzynarodowym minęło zaledwie kilkanaście lat.

Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na zapach utrzymujący się chwilę po burzy? Powietrze przepełnione jest wtedy czymś w rodzaju ożywczej świeżości, którą trudno pomylić z czymkolwiek innym. Ten zapach wywołuje ozon – składający się z trzech atomów tlenu gaz, który tworzy jedną z powłok Ziemi.

 

Warstwa ozonowa jest kluczowa dla dobrobytu istot żyjących na Ziemi. Chroni nas przed szkodliwym wpływem słońca, pochłaniając całkowicie promienie UV-C, czyli ultrafiolet (co ciekawe, nazywany kiedyś promieniowaniem pozafiołkowym). Częściowo ozon zatrzymuje także promienie UV-B i UV-A. Bez warstwy ozonowej bylibyśmy wystawieni na bezlitosne działanie silnego promieniowania uszkadzającego nasze DNA, przyśpieszającego procesy starzenia i mutacji. Sporo zawdzięczamy tej niewidzialnej warstwie, oddalonej od naszych codziennych spraw o około 30 km.

W ubiegłym wieku naukowcy zauważyli, że pewna grupa substancji odkładających się w atmosferze powoduje poważne ubytki ozonu i powstawanie tzw. dziury ozonowej. Problem okazał się na tyle poważny, że przedsięwzięto działania na skalę międzynarodową. 22 marca 1985 roku kilkadziesiąt państw przystąpiło do Konwencji wiedeńskiej w sprawie ochrony warstwy ozonowej, a dwa lata później te same państwa podpisały Protokół montrealski. Oba te dokumenty wyznaczyły kierunek, dzięki któremu udało się w znacznym stopniu ograniczyć powiększanie się dziury ozonowej i umożliwić jej powolną odbudowę.

Od zauważenia problemu przez grupę naukowców w roku 1973 do podpisania kluczowych dokumentów na szczeblu międzynarodowym minęło zaledwie kilkanaście lat – to ważne w kontekście tego, co możemy zrobić, aby ograniczać np. szkodliwy wpływ CO2 na atmosferę. Protokół montrealski i konwencja wiedeńska pokazują, że wspólne wysiłki o globalnym zasięgu mają realny wpływ na zmiany na Ziemi – szacuje się, że około roku 2050 warstwa ozonowa ma szansę w pełni się odbudować.

Odbudowa warstwy ozonowej nie byłaby możliwa, gdyby nie współpraca naukowców i rządów krajów z całego świata. Problem udaje się rozwiązać dzięki zakazom produkcji substancji szkodliwych dla atmosfery. CO2 to o wiele większe wyzwanie, ale poradzimy sobie – z TerGo jesteśmy już o krok bliżej celu.