Może się to wydawać zaskakujące, ale przyczyniło się do tego wiele aspektów. Niepewność toruje drogę zmianom, a zapotrzebowanie na lepsze zarządzanie kwestiami zrównoważonego rozwoju idzie w parze z ruchem ogólnej zmiany społecznej.
Konsumenci zaczęli wymagać realnych działań od firm, które mogą dostosować się do nowych wymogów związanych z ekologią. Biznesy, które nie będą podążać tą ścieżką, mogą utracić cennych klientów. Niemal każda firma, która mogła cokolwiek zmienić, zrobiła wszystko, aby wymaganiom konsumentów świadomych ekologicznie.
Obowiązkowa izolacja i masowe zwolnienia dotknęły ogrom firm, organizacji i ludzi. Mimo to niespotykana wcześniej uwaga została poświęcona temu, czego faktycznie wymagają klienci. A to, czego wymagają, to zmiana.
To doprowadziło do cichej, ale bardzo realnej rewolucji: niemal każda firma emitująca duże ilości CO2 wyznaczyła sobie cele jego ograniczenia lub całkowitego zneutralizowania. Biznes rozumie, że każdy produkt i każda usługa zostaną poddane szczegółowym kontrolom pod kątem wypełnienia tych założeń.
Tak jak w przypadku wszystkich rewolucji, a w szczególności ostatniej rewolucji cyfrowej, możemy spodziewać się zmian: zarówno przewidywalnych, jak i zupełnie niespodziewanych. Nie możemy jeszcze określić, co zmieni się po rewolucji. Co na pewno różni się od wcześniejszych scenariuszy: ludzie żądają przejścia na drugą stronę i zobaczenia rezultatów. Nie chcą już być w teraźniejszości i mierzyć się z konsekwencjami braku uwagi.
W TerGo pracujemy nad tym, aby ta rewolucja przyśpieszyła. Umożliwiamy wielkim firmom i zwykłym ludziom połączenie sił, aby dążyć do osiągnięcia realnej zmiany. W skrócie: pomagamy wszystkim przejść na drugą stronę. Rewolucja już przyśpiesza – chcemy pomóc nam wszystkim przekroczyć linię mety i osiągnąć cel: lepszą planetę.