ENG | PL
ENG | PL

Ślad węglowy miast – Miasto Sopot liczy emisje z TerGo

Choć zajmują zaledwie 3-4% powierzchni lądowej Ziemi, miasta odpowiadają za około 75% światowych emisji. Nic więc dziwnego, że kolejne miasta dołączają do grona tych, które monitorują swoje emisje gazów cieplarnianych. W tym roku Sopot wyda wspólnie TerGo raport podsumowujący ślad węglowy miasta z zakresów 1, 2 i 3 powstałe w roku 2022.

5 min czytania

Autor:

Ewa Kiełsznia

Pisarka, transkreatorka, specjalistka ds. ESG, eko-entuzjastka. Walczy ze zmianami klimatycznymi pozytywnym przekazem.

Protokół GHG dla miast określa, jakie emisje wchodzą w zakresy 1, 2 i 3, jak zbierać dane i jak przygotować raport. Same obliczenia powinien przeprowadzić certyfikowany specjalista, który będzie potrafił np. wspomóc administrację w zbieraniu danych i określić granice administracyjne miasta.

Po co miasta liczą emisje?

Liczenie emisji gazów cieplarnianych to proces, który może być zastosowany w wielu przypadkach. Na półkach widzimy coraz częściej informację o emisjach produktu. Coraz więcej firm chwali się, że ogranicza emisje lub nawet ogłasza neutralność węglową. Tego typu komunikaty będziemy napotykać w mediach coraz częściej: zobowiązuje nas do tego wiele międzynarodowych ustaleń, takich jak Agenda 2030, Fit for 55, Europejski Zielony Ład czy Porozumienie paryskie. To ostatnie określa, że globalnie musimy osiągnąć pełną neutralność węglową do roku 2050, aby uniknąć najgorszych skutków zmian klimatu.

Jednym z takich zmian jest na przykład podnoszenie się poziomów wód, co może być katastrofalne w skutkach między innymi dla takich miast, jak Sopot. Dlatego administracje miejskie włączają się w światowy ruch liczenia emisji, ponieważ, jak mówi popularne stwierdzenie: nie można zmienić tego, co nie zostało oszacowane.

Administracje miejskie mają też ogromny wpływ na życie wszystkich mieszkańców, na kształtowanie się modeli turystyki, na biznes prowadzony na miejscu czy komunikację w mieście. Dlatego biorąc pod lupę wszystkie formy aktywności prowadzone na obszarze miasta, można namierzyć te elementy łańcucha wartości, które są najbardziej emisyjne. Następnie można przystąpić do konstruowania strategii redukcyjnej.

Jak liczy się emisje miasta?

Sposób liczenia emisji miasta został opracowany w kompleksowym protokole GHG dla miast (pełna nazwa dokumentu to Global Protocol for Community-Scale Greenhouse Gas Inventories, An Accounting and Reporting Standard for Cities). Ten dokument zapewnia narzędzia do oszacowania całkowitych emisji miasta we wszystkich trzech zakresach, opracowania strategii redukcyjnej i śledzenia postępów. Dokument został opracowany przy współpracy World Resources Institute, C40 Cities Climate Leadership Group i ICLEI, czyli Local Governments for Sustainability.

Protokół GHG dla miast określa, jakie emisje wchodzą w zakresy 1, 2 i 3, jak zbierać dane i jak przygotować raport. Same obliczenia powinien przeprowadzić certyfikowany specjalista, który będzie potrafił np. wspomóc administrację w zbieraniu danych i określić granice administracyjne miasta.

Czym się różni metoda BASIC od BASIC+?

Emisje dla miast można w tym momencie liczyć na dwa sposoby: stosując metodę BASIC lub BASIC+.

Poziom BASIC obejmuje źródła emisji, które występują niemal we wszystkich miastach, czyli energia powstająca w źródłach stacjonarnych, transport czy odpady. Zebranie danych wymaganych na tym poziomie nie powinno miastom nastręczać większych trudności: zazwyczaj są już one zbierane w poszczególnych jednostkach administracyjnych. Wystarczy wypracować nową metodę agregowania ich w celu obliczenia emisji gazów cieplarnianych.

Poziom BASIC+ obejmuje wszystkie elementy ujęte w poziomie BASIC oraz kilka bardziej szczegółowych kategorii. Zaliczamy do nich np. IPPU, czyli procesy przemysłowe i wykorzystanie produktów, AFOLU, czyli rolnictwo, leśnictwo i inne użytkowanie gruntów, transport przygraniczny, a także np. straty związane z dystrybucją energii.

W przypadku pierwszego liczenia emisji zaleca się skorzystanie z metody BASIC. Standard jasno rozróżnia, co trzeba raportować, a co jest tylko zaleceniem i stopniuje wymagania, przyporządkowując je na trzystopniowej skali od koniecznych do zalecanych.

Czy te same dane wejściowe zawsze dadzą ten sam wynik?

Co ciekawe, w przypadku protokołu GHG dla miast te same miasta mogą uzyskać nieco odmienne wyniki w zależności od wybranej metodologii obliczeń. W przypadku np. emisji wynikającej z całkowitego zużycia energii, np. dla jednego budynku, uzyskanie wyniku będzie stosunkowo proste: wystarczy pomnożyć zużycie energii przez odpowiedni współczynnik i wynik gotowy. Dobranie odpowiedniego współczynnika też może być pewnym wyzwaniem, ale ten proces opiszemy w innym artykule.

Na warsztat weźmy obliczanie emisji wynikających z transportu w mieście. Jak można to obliczyć?

Protokół GHG dla miast zakłada możliwość skorzystania z jednego z czterech podejść:

  1. Na podstawie sprzedaży paliw: z tej metody skorzystało np. miasto Gdynia, licząc swoje emisje. Aby obliczyć emisje tą metodą, należy zebrać informację o paliwie sprzedanym na wszystkich stacjach w mieście w okresie podlegającym raportowaniu.
  2. Na podstawie podróży indukowanych: ta metoda zakłada obliczenie emisji ze wszystkich przejazdów na terenie miasta oraz z 50% podróży odbytych w jego granicach, które miały początek lub koniec na terenie miasta.
  3. Metoda geograficzna: obejmuje wszystkie przejazdy drogą lądową, które odbyły się na terenie miasta, także te, których początek lub koniec miał miejsce poza jego granicami.
  4. Metoda bazująca na aktywnościach mieszkańców: obejmuje wszystkie przejazdy dokonane przez mieszkańców miasta.

Jak widać, odpowiednią metodę obliczania emisji z transportu dla miasta można dobrać w zależności od rodzaju miasta i jego wielkości. Standard mówi także, że metodę należy dobrać pod dostępne dane. Z faktu, że aktualnie istnieją do wyboru cztery metody liczenia wynika, że wyniki również mogą się różnić. Liczenie emisji dla miast to stosunkowo nowy proces, który z pewnością będzie z czasem udoskonalany.

Jak ograniczać emisje w mieście?

Administracja miejska ma ogromne możliwości redukowania emisji, zarówno we własnym zakresie, jak i wpływając na biznes czy mieszkańców. W Sopocie np. od 1 stycznia 2024 w pełni zakazano korzystania z węgla w ramach ogrzewania budynków – to w dużej mierze wpłynie na ograniczenie emisji, a pośrednio przyniesie również wiele innych korzyści, np. zdrowotnych.

Wśród najbardziej oczywistych kroków prowadzących do ograniczania emisji miasta należy wymienić np. modernizację budynków tak, aby zmienić je z tzw. „wampirów energetycznych” na budynki o dużo mniejszym zapotrzebowaniu na energię, chociażby cieplną. Administracja może także wpływać na rozwijanie zielonego transportu poprzez zawieranie partnerstw publiczno-prywatnych, rozwijanie transportu publicznego, praca nad rozwijaniem niskoemisyjnych środków transportów dla transportu ostatniej mili czy zakaz wjazdu do centrów. Sopot już teraz np. zapewnia dostępny parking poza miastem i transport elektrycznymi pojazdami do centrum. Ponadto w ścisłym centrum poruszanie się autem jest ograniczanie do minimum.

Miasta mogą także tak planować przestrzeń, aby zachęcać mieszkańców i przyjezdnych do poruszania się pieszo czy rowerem i tutaj Sopot również co roku osiąga coraz lepsze wyniki. Wszystkie remontowane drogi uwzględniają komfortowe pasy dla rowerów, z czego mieszkańcy bardzo często korzystają. Ponadto sami urzędnicy mają na miejscu do dyspozycji służbowe rowery elektryczne i jeśli działają w terenie – poruszają się właśnie na nich, w miarę możliwości.

Planowanie przestrzeni zielonych jest kolejnym naturalnym krokiem umożliwiającym ograniczenie emisji poprzez ich przechwytywanie – Sopot co roku planuje nowe nasadzenia drzew, stanowiąc tym samym wspaniały przykład dla innych miast.

Co będzie finałem obliczeń?

Współpraca TerGo i miasta Sopot zakończy się w czerwcu 2023, a zwieńczy ją raport. Z pewnością w kolejnych latach miasto także będzie liczyć emisje, ponieważ sam proces nie jest nastawiony wyłącznie na to, aby uzyskać wynik raz i na tym poprzestać. Pierwsze liczenie emisji stanowi zdecydowanie największe wyzwanie, natomiast każde kolejne przejście przez ten proces jest już o wiele łatwiejsze. Wprowadzenie wymaga między innymi przeprowadzenia warsztatów i edukację wszystkich podmiotów zaangażowanych w proces zbierania danych dla eksperta ds. liczenia emisji.

Zgodnie z międzynarodowymi zaleceniami i globalnym dążeniem do neutralności węglowej musimy co roku obniżać nasze emisje. Postępy możemy oszacować jedynie przeprowadzając regularny audyt, licząc emisje co roku i porównywać wyniki. Cieszymy się, że już dwa miasta z trójmiejskiej aglomeracji liczą emisje – zwłaszcza, że nasza główna siedziba w Polsce znajduje się właśnie w Trójmieście. Ogromnie dziękujemy administracji miasta Sopot za zaufanie i gratulujemy podjęcia się tego ważnego zadania!