ENG | PL
ENG | PL

Ekowybory skuteczniejsze niż recykling

Co łączy telefon komórkowy, reklamówkę, szampon do włosów i palmę na rondzie Charlesa De Gaulle'a w Warszawie? Okej, żeby było trochę łatwiej - dodajmy do tego jeszcze butelkę wody. Jeśli myślisz o powrocie z zakupów ulicami stolicy, to jesteś blisko, ale… tym razem chodzi o tworzywa sztuczne. Plastik i jemu podobne towarzyszą nam na co dzień. Ale nie każdy z nich musi. Wystarczy kilka zmian, a największą różnicę odczuje środowisko.

3 min czytania

Autor:

Ksenia Pisera

Dziennikarka, popularyzatorka wiedzy o środowisku oraz ochronie klimatu

Idealną sytuacją jest ta, w której po prostu plastiku będzie się produkować mniej – zwłaszcza tego jednorazowego, który produkowany jest po to, żeby po chwili go wyrzucić.

Wprowadzenie plastiku do codziennego obiegu mocno zmieniło nasze życie. To materiał tani, lekki, odporny na wodę, a także bardzo plastyczny. To wszystko powoduje, że znalazł zastosowanie w praktycznie wszystkich dziedzinach życia. Z plastiku wyrabiane są hełmy, aparaty oddechowe, obudowy telefonów komórkowych, części samochodów, samolotów, a także reklamówki, talerze i butelki. W efekcie produkcja plastiku w dekadach mocno wzrosła 0 od 1,5 miliona ton w 2015 roku do 360 mln ton w 2018 roku. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 65 lat wytworzonych zostało 8,3 miliarda ton tworzyw sztucznych.

Co ważne, pod nazwą „plastik” kryje się w zasadzie kilkadziesiąt różnych tworzyw sztucznych. Różnią się od siebie nie tylko budową i składem, ale także tym, czy nadaje się do ponownego wykorzystania. Obecnie, w skali globalnej, powtórnie wykorzystuje się tylko ok. 9 proc. tworzyw sztucznych, a europejska średnia to 30 proc. Reszta jest spalana lub składowana, a znaczna część plastikowych odpadów trafia do środowiska.

Plastik pozostawiony same sobie nie ulega rozkładowi, a się rozpada. Ten proces może trwać nawet tysiąc lat, w zależności od cech materiału. Czas minie, a słońce i ciepło powoli zmienią tworzywa sztuczne w coraz mniejsze kawałki, aż w końcu stają się tzw. mikroplastikami. Niektóre mikroplastiki są nawet małe z założenia jak mikrogranulki używane w peelingach do twarzy lub mikrowłókna w ubraniach z poliestru. Mikroplastik jest natomiast wszędobylski i trudny do wykrycia, a przy tym niezbyt przyjazny dla środowiska. Z pewnością ryby, żółwie i zwierzęta wolą bardziej naturalne pokarmy…ale czasem zdarza się im pomylić.

Ekowybory – segregacja plastiku

Uważna segregacja plastikowych odpadów to więc jedno. Idealną sytuacją jest ta, w której po prostu plastiku będzie się produkować mniej – zwłaszcza tego jednorazowego, który produkowany jest po to, żeby po chwili go wyrzucić. Unia Europejska regularnie wprowadza kolejne zakazy i podwyższa poziomy wymaganej zbiórki i recyklingu tworzyw, co ma właśnie na celu ograniczenie produkcji odpadów z tworzyw sztucznych. Wystarczy wspomnieć o ostatnim: 3 lipca 2021 zaczęła obowiązywać dyrektywa plastikowa, czyli dyrektywa Parlamentu Europejskiego w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. To znaczy, że w UE wycofane na stałe zostały m.in. sztućce i talerze plastikowe, kubki i opakowania styropianowe, słomki i mieszadełka do napojów.

Ogromną rolę w ograniczaniu plastiku odgrywają także nasze codzienne wybory. Jeśli już mamy w domu np. foliowe torebki i wodę w plastikowych butelkach, nie wyrzucajmy ich od razu. Te – chociaż plastikowe – mogą być wykorzystywane wiele razy, przez długi czas! Pudełka lub słoiczki plastikowe po żywności lub kosmetykach można także można wykorzystywać na wiele sposobów. Poza domem możemy dowoli wybierać mniej plastiku: na zakupach, w restauracji, w kinie, na treningu – wystarczy zmienić kilka decyzji dziennie, by oszczędzić kolejnych plastikowych odpadów. Jeśli codziennie będziemy podejmować takie decyzje, możemy ograniczyć wiele kilogramów plastikowych odpadów!