ENG | PL
ENG | PL

TerGo – kto za tym wszystkim stoi?

Niektóre wielkie biznesy powstawały w garażach, inni na innowacyjne rozwiązania naukowe wpadali pod jabłonią. Ziarno TerGo wykiełkowało na... małym evencie charytatywnym w jednej z trójmiejskich szkół. Kto to wszystko wymyślił?

5 min czytania

Autor:

Ewa Kiełsznia

Pisarka, transkreatorka, eko-entuzjastka. Walczy ze zmianami klimatycznymi pozytywnym przekazem.

Mamy wiedzą najlepiej, co jest dobre dla ich dzieci. A zarówno Thuy, jak i Ewelina, z niepokojem przyglądały się coraz bardziej alarmującym nagłówkom o zmianach klimatycznych. Na nic pieniądze, zdrowie i wszelka pomyślność, jeśli planeta, na której przyszło nam żyć, przestanie zapewniać nam jakiekolwiek warunki do życia.

Nie ma przypadków – są tylko znaki!

Znacie to gilgoczące uczucie radości, kiedy uda Wam się poznać kogoś, kto dzieli wspólne zainteresowania i podobne historie? Czasami zbieg okoliczności jest tak zaskakujący, że aż trudny do wytłumaczenia. Takie uczucie musiało towarzyszyć Ewelinie i Thuy (wym. „tłi”), kiedy poznały się przy organizacji szkolnego wydarzenia charytatywnego. Połączyły je dzieciaki uczące się w tej samej szkole.

Seryjne bizneswomen

Powiedzieć, że obie godzą macierzyństwo z pracą, to jak nie powiedzieć nic. Każda z nich ma aż trójkę dzieci, w tym parę bliźniąt. Założycielki TerGo łączy również zamiłowanie do biznesu: każda z nich jest „seryjną” przedsiębiorczynią, mającą na koncie pokaźną liczbę rozwiniętych pomysłów i inwestycji. Ewelina działa na rynku Polskim od wielu lat, a Thuy zebrała ogromne doświadczenie w pracy zarówno w Azji (ma wietnamskie korzenie), jak i w Kanadzie, gdzie długo mieszkała.

Planeta dla przyszłych pokoleń

Mamy wiedzą najlepiej, co jest dobre dla ich dzieci. A zarówno Thuy, jak i Ewelina, z niepokojem przyglądały się coraz bardziej alarmującym nagłówkom o zmianach klimatycznych. Na nic pieniądze, zdrowie i wszelka pomyślność, jeśli planeta, na której przyszło nam żyć, przestanie zapewniać nam jakiekolwiek warunki do życia.

Pomysł urodził się w głowie Thuy podczas sortowania śmieci. Czy warto się tak przejmować, przydzielać każdy odpadek do odpowiedniego pojemnika, skoro wciąż ludzie wyrzucają góry śmieci do lasu i na plaże? Thuy chciała, żeby działania dla klimatu nabrały nowego znaczenia: żeby każdy, kto jeździ rowerem, kupuje mniej, wybiera komunikację miejską czy produkty neutralne węglowo miał poczucie, że jego jednostkowy wysiłek ma sens. Jak jednak nadać znaczenie takim małym wyborom każdego z nas, zwłaszcza w skali globalnej?

Aplikacja dla eko-bohaterów

Odpowiedzią jest aplikacja TerGo, która nie tylko będzie nagradzać nasze osobiste wysiłki, ale również połączy je w wielką kulę śnieżną działań całej społeczności. Wspólnie będziemy znaczyć więcej – nareszcie!

Ewelina nadaje tej eko-kuli śnieżnej rozpędu. Jako właścicielka agencji marketingowej i tygrysica świata reklamy wie, jak pozytywnie zachęcić każdego do ekologicznych działań. W trakcie prac nad aplikacją powstało mnóstwo innych pomysłów, które nawet nie majaczyły na horyzoncie przy początkach TerGo. Aplikacja jest już na ukończeniu, a w międzyczasie firma rozbudowała swoją ofertę o plany kompensacji CO2 dla firm, doradztwo ESG, pakiety i plany neutralności klimatycznej dla osób prywatnych, sadzenie lasów w Belize…

Kobieca energia w TerGo

Rok od założenia TerGo firma zatrudnia już ponad 20 osób działających w Trójmieście, Warszawie, Kanadzie, USA, Belize i Egipcie. Kobieca energia dała iskrę temu ekologicznemu starupowi i do teraz przenika wiele aspektów działalności firmy. Zarówno Ewelina, jak i Thuy dzięki doświadczeniu wychowywania (aż trójki!) dzieci i równoległego prowadzenia biznesów wiedzą, że elastyczność i zrozumienie to klucz do budowania relacji: zarówno rodzinnych, jak i biznesowych. Próżno szukać w TerGo trackerów czasu, KPI czy ASAPów: TerGo tworzą zaangażowani specjaliści i pasjonaci, którzy wiedzą, że ich praca ma sens, więc wkładają w nią serce i każdą wolną chwilę: dokształcając się, redukując ślad CO2 i działając dla środowiska. Jak w przypowieści o słońcu i wietrze, siła nie jest najlepszą zachętą do działania: kobiecy biznes rezygnuje z przymusu i siły, zachęcając do działania pokazywaniem jasnej drogi i lepszej przyszłości.